poniedziałek, 21 maja 2012

Stał sie cud...

tak, tak moi drodzy w moim przypadku można mówić o cudzie...długo czekałam na tą chwile...i oto proszę Państwa( fanfary ;))zostałam świeżo upieczonym kierowcą:) Jest to tak prawdziwe że aż nieprawdopodobne...
Moja historia z prawem jazdy zaczęła się po przeprowadzce do Wrocławia...czyli jakieś 2 lata temu.
Gdyby ktoś te 2 lata temu powiedział że to będzie dla mnie aż taki wyczyn, pewnie bym się nie zdecydowała...ale przed każdym egzaminem instruktor powtarzał że będzie dobrze i zdam, bo przecież nie mam problemu z jazdą( szkoda że zawsze miałam problem ze stresem, albo z dziwnymi egzaminatorami - ale nie ma tego złego;))I zdałam za 12 razem...
Teraz już rozumiecie skąd ten cud:) I jak dla mnie to jeden z lepszych poniedziałków jakie miałam :):)
Życze wszystkiego dobrego, i trzymam kciuki za wszystkich zdających:):)

Moniś-ka

niedziela, 20 maja 2012

Witajcie!

Z racji tego że początki zawsze są trudne, i mnie nie przyszło to łatwo...bo od czego by tu zacząć, jakich słow użyc i co wam powiedzieć. Ale założyłam bloga, i czas by zaczął funkcjonować - dzisiejsze postanowienie, siedząc kolejny dzień w pracy ( w niedzielę też niestety pracuję...w końcu Ci co przychodzą na wycieczki do centrów handlowych muszą miec miłą i rzetelną obsługę....:))
Ale do rzeczy...o czym ten blog? o moim świecie, babskich rozterkach, wolnym czasie, co mnie cieszy i  co nie sprawia że czuję się szczęśliwa. Jadnym słowem o wszystki i niczym :):)
Mam cichą nadzieje że czasem mnie zmotywuje do realizacji podjętych zamierzeń :)

Więc zaczynamy;)

Witajcie Przybysze z Cyberprzestrzeni !!!:)